17 views 6 min

0

Komentarzy

Co piąty Polak planuje termomodernizację domu – ING pomaga obliczyć, czy inwestycja się opłaca

- Październik 13, 2025

Co piąty właściciel domu rozważa termomodernizację. Większość nie wie, od czego zacząć i jak ją przeprowadzić

Andrzej Sowa dyrektor odpowiedzialny za kredyty i ubezpieczenia dla klientów indywidualnych ING Bank Śląski

Polacy coraz częściej myślą o energooszczędnych zmianach w swoich domach. Powstrzymuje ich przed tym jednak nie tylko koszt takiej inwestycji, lecz również brak wiedzy na temat całego procesu i dostępnych narzędzi do jego przeprowadzenia. Uruchomiony przez ING Bank Śląski bezpłatny kalkulator efektywności energetycznej budynków ma pomóc w zaplanowaniu remontu i oszacowaniu jego opłacalności.

– Polacy są pozytywnie nastawieni do energooszczędnych zmian w swoich domach. Z badań przeprowadzonych na zlecenie ING wynika wprost, że ponad 20 proc. Polaków rozważa przeprowadzenie termomodernizacji – mówi agencji Newseria Andrzej Sowa, dyrektor odpowiedzialny za kredyty i ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w ING Banku Śląskim.

Zwiększanie efektywności energetycznej domów to jeden z kluczowych elementów polityki klimatycznej Unii Europejskiej i krajowych strategii modernizacji budynków. Według Komisji Europejskiej sektor mieszkaniowy odpowiada za około 40 proc. zużycia energii w UE, dlatego ograniczenie strat ciepła w domach i blokach ma bezpośredni wpływ na emisje oraz rachunki gospodarstw domowych. Według Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków ok. 70 proc. domów jednorodzinnych w Polsce wymaga modernizacji. To powoduje, że koszty ogrzewania w polskich gospodarstwach domowych należą do jednych z najwyższych w UE w relacji do dochodu.

– Potencjał zwiększenia efektywności energetycznej jest ogromny. W Polsce jest ponad 15 mln budynków, w tym ponad połowa to budynki jednorodzinne, z których większość nadaje się do modernizacji. Większość z nich to nieruchomości starsze, budowane przed 1990 rokiem – mówi Andrzej Sowa.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie ING wynika jednak, że właściciele domów nie wiedzą, jak podejść do całego procesu termomodernizacji. Tylko 8 proc. wie, co to jest wskaźnik EP (wskaźnik rocznego zapotrzebowania na nieodnawianą energię pierwotną, czyli wskazujący, ile energii zużywa dom), a 19 proc. nieruchomości posiada świadectwo energetyczne.

– Ponad 87 proc. respondentów wskazało, że przydałoby się jakieś dodatkowe narzędzie, dodatkowa podpowiedź, ponieważ nie znają etapów takiej inwestycji, nie wiedzą, od czego zacząć, gdzie się poradzić i wreszcie, gdzie sfinansować inwestycję i jakie są formalności z tym związane – podkreśla ekspert ING.

Polacy nie są też świadomi kosztów całego procesu. Niewielki odsetek (między 6 a 19 proc.) wie, ile kosztują poszczególne rozwiązania na rzecz energooszczędności. Najlepiej wypadają inwestycje w panele słoneczne i wymianę oświetlenia na LED – gdzie świadomych kosztów jest odpowiednio 19 i 18 proc. badanych. Kolejne 41 proc. respondentów mniej więcej się orientuje, ale bez znajomości konkretnych cen. W przypadku wentylacji z odzyskiem ciepła ok. 6 proc. badanych zna dokładne wyceny.

87 proc. respondentów oceniło, że poprawa efektywności energetycznej domu jest skomplikowana: zarówno ustalenie listy działań i kosztorysu, wybrania dostawcy, jak i realizacja oraz rozliczenia dotacji.

– W sierpniu br. uruchomiliśmy kalkulator, który ma pomóc skalkulować, czy inwestycja energooszczędna się opłaca. Żeby skorzystać z kalkulatora, wystarczy podać adres nieruchomości, metraż, liczbę kondygnacji i rok budowy i na podstawie tych informacji będzie można oszacować koszt takiej inwestycji, oszczędność, jaka z niej wynika, i wreszcie czas, w którym się zwraca. Czyli wszystkie dane potrzebne do decyzji, czy warto zmienić coś w swoim domu – tłumaczy dyrektor ING Banku Śląskiego.

Kalkulator uwzględnia dostępne programy dotacyjne i umożliwia stworzenie indywidualnego planu inwestycji. Z narzędzia mogą korzystać wszyscy, nie tylko klienci banku. Zostało ono opracowane we współpracy z holenderską firmą CFP Green Buildings, której rozwiązania pomagają co roku planować modernizacje dla ponad 10 mln budynków w Europie. Rozwiązanie ING wpisuje się w unijną „falę renowacji”, która zakłada podwojenie tempa modernizacji budynków do 2030 roku i osiągnięcie neutralności klimatycznej sektora mieszkaniowego do 2050 roku. Jak wskazują eksperci, termomodernizacja nie tylko daje oszczędności na rachunkach, ale też poprawia jakość powietrza i ogranicz smog, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie wciąż dominuje ogrzewanie węglem.

– Potencjał jest znaczący, natomiast tutaj jest też znacząca rola banków, żeby przekonywać klientów do tego, że warto dokonać modernizacji – zaznacza Andrzej Sowa.

Bank ma w ofercie kredyt hipoteczny z preferencyjnymi warunkami dla osób, które zwiększą efektywność energetyczną budynku o co najmniej 30 proc. oraz pożyczkę z premiami gotówkowymi – łącznie do 1 tys. zł – dla tych, którzy przeznaczą pożyczone środki na modernizację i przedstawią świadectwo energetyczne budynku. Dodatkowo klienci mogą skorzystać z wyszukiwarki dostępnych dotacji, które pozwalają połączyć finansowanie bankowe z pomocą publiczną. Łączenie różnych źródeł finansowania – kredytu, pożyczki i dotacji – może znacząco przyspieszyć tempo termomodernizacji w Polsce, szczególnie wśród właścicieli starszych domów jednorodzinnych.

Zostaw komentarz