165 views 3 min

0

Komentarzy

Włoski koszmar Eintrachtu Frankfurt

- Kwiecień 28, 2025

17 kwietnia 2025 roku odbył się mecz rewanżowy w Lidze Europy pomiędzy drużynami Eintrachtu Frankfurt i Tottenhamu Hotspur z Anglii.
Pierwsze spotkanie w Londynie zakończyło się remisem 1:1, dlatego kibice Eintrachtu, licznie zgromadzeni na własnym stadionie, mieli ogromne nadzieje na awans swoich ulubieńców.

Mecz sędziowali arbitrzy z Włoch – główny sędzia Davide Massa oraz jego asystenci – co już przed pierwszym gwizdkiem budziło niepokój wśród fanów. Obawy niestety szybko się potwierdziły. Od samego początku meczu dominowali gospodarze, kontrolując grę i spychając Tottenham na własną połowę. Choć zawodnicy Eintrachtu stwarzali zagrożenie pod bramką rywali, a nawet doszło do ewidentnego faulu na napastniku gospodarzy, sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Stronnicze decyzje arbitrów zaczęły wyraźnie faworyzować gości z Anglii.

W 17. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić kluczowy gracz Eintrachtu, Mario Götze. Piłkarze z Frankfurtu często byli brutalnie faulowani, a najcięższą karą dla rywali były jedynie rzuty wolne. Kibice i przedstawiciele mediów coraz bardziej wyrażali swoje niezadowolenie z pracy sędziów.

Około 40. minuty doszło do kluczowej sytuacji: po dośrodkowaniu zawodnik Tottenhamu zderzył się w powietrzu z bramkarzem Eintrachtu. Gracz z Londynu teatralnie upadł na murawę, a kontuzjowany bramkarz gospodarzy także potrzebował pomocy medycznej. Ku zdziwieniu wszystkich, w 43. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Tottenhamu, który na bramkę zamienił Dominic Solanke. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości 0:1.

Druga połowa przebiegała w podobnym tonie. Mimo fauli na zawodnikach Eintrachtu w polu karnym, sędzia – stojąc tuż obok – nie podejmował żadnych decyzji na korzyść gospodarzy. Eintracht atakował, jednak brakowało skuteczności, a odkrywając się, pozwalał rywalom na niebezpieczne kontry.
Kibice do samego końca nieśli drużynę dopingiem, ale tego dnia Tottenham grał “z dodatkowym zawodnikiem” – sędzią. Mecz zakończył się wynikiem 0:1 dla Tottenhamu, co oznaczało, że Eintracht Frankfurt pożegnał się z europejskimi pucharami.

Po ostatnim gwizdku piłkarze Eintrachtu podeszli pod sektor gości, by im podziękować, lecz zostali przywitani buczeniem i gwizdami. Chwilę później podeszli do własnych kibiców, którzy przyjęli ich owacją na stojąco – doceniając walkę, serce i charakter zespołu.

Po meczu odbyła się konferencja prasowa. Trener Eintrachtu, Dino Toppmöller, zorganizował oddzielne spotkanie z mediami, na którym podziękował zawodnikom za zaangażowanie i skomentował skandaliczne sędziowanie w bardzo stanowczy sposób. Na zakończenie podkreślił, że jest dumny z drużyny i zapowiedział, że w przyszłym sezonie Eintracht zagra w Lidze Mistrzów.

Na trybunach zasiadło 57 500 widzów.

Foto i tekst: Szymon Cieślak/PPTV

#EintrachtFrankfurt #TottenhamHotspur #LigaEuropy #PepeTV #PiłkaNożna #Mecz #Frankfurt #Kibice #WalczDoKońca #Walka #WCD2025 #Football #EuropaLeague

Zostaw komentarz