Szacuje się, że w 2020 roku PKB Polski spadnie o 3,1 proc. rok do roku – podaje Polski Instytut Ekonomiczny, który prognozował wcześniej spadek o 4,2 proc. Analitycy uważają, że nasza gospodarka skurczy się o 3,5 proc. rdr w III kwartale i 2,5 proc. w IV kw.
Analitycy twierdzą, że gospodarka stosunkowo dobrze zniosła spadek aktywności wywołany restrykcjami epidemicznymi. Spodziewają się, że spadek PKB w Polsce w III kwartale będzie zbliżony do 3,5 proc., a w IV kwartale – do 2,5 proc. rdr.
“W całym 2020 r. oznacza to spowolnienie w wysokości 3,1 proc. rdr. Nasze wcześniejsze prognozy zakładały spadek o 4,2 proc.” – wskazali analitycy w środowym wydaniu “Miesięcznika Makroekonomicznego PIE”.
Eksperci wrócili uwagę, że wciąż niepewne są perspektywy dla IV kwartału. “Obecnie prognozujemy, że odbicie konsumpcji przygaśnie. Obciążeniem dalej będzie sektor usługowy” – dodali. Zdaniem ekspertów obliczu wciąż wysokiej liczby zakażeń COVID-19 w Polsce oraz pozostałych krajach UE konsumenci będą mniej skłonni do korzystania z obiektów rekreacyjnych.
Równolegle spodziewana jest niewielka poprawa w przemyśle czy handlu w stosunku do III kwartału”- przewidują eksperci PIE. Aktywność będzie ograniczać słabsza sytuacja na rynku pracy, a stopa bezrobocia ponownie wzrośnie wraz z wygaśnięciem świadczenia solidarnościowego – ocenili. Prognozują, że na koniec roku oscylować będzie w granicach 7 proc.
Prognozy konsumpcji dalej są związane z powrotem II fali pandemii. “W razie silniejszych restrykcji nie można wykluczyć, że dynamika spadnie w IV kwartale i w całym roku będzie przypominać literę W” – wskazali eksperci
Źródło: PAP/PIE/IAR