Premier Francji Jean Castex poinformował w piątek na konferencji prasowej w Paryżu, że sytuacja epidemiczna w kraju się pogarsza. 42 departamenty zostały zakwalifikowane do tzw. czerwonej strefy z dużą cyrkulacją koronawirusa.
„Wirus we Francji krąży coraz bardziej” – powiedział premier. „Jeden element budzi nasz niepokój – po raz pierwszy od wielu tygodni obserwujemy znaczny wzrost liczby hospitalizowanych i osób wymagających intensywnej opieki medycznej” – dodał.
Współczynnik zakażeń wzrósł z 57 do 72 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu jednego tygodnia; wzrasta również odsetek pozytywnych wyników testów na koronawirusza- przekazał szef rządu.
Castex nie ogłosił jednak kolejnych znaczących obostrzeń. Poinformował, że strategia rządu w walce z epidemią to przeprowadzanie masowych testów na koronawirusa i zachowywanie dystansu społecznego, jak również ochrona osób najbardziej narażonych na zakażenie i osób starszych.
„Przeprowadzamy ponad 1 mln testów tygodniowo, jesteśmy trzecim krajem na świecie pod względem liczby przeprowadzanych testów” – oznajmił premier.
Castex poinformował również, że lokalni prefekci zostali upoważnieni do wprowadzania lokalnie dodatkowych obostrzeń od poniedziałku.
Marsylia, Bordeaux i Gwadelupa, terytorium zamorskie Francji, znajdują się pod szczególnym nadzorem z uwagi na rosnąca liczbę zakażonych – podał szef rządu.
Castex poinformował o skróceniu czasu kwarantanny przewidzianej dla zakażonych koronawirusem z 14 do 7 dni, co zaproponowała we wrześniu Rada Naukowa.
Premier ogłosił również rekrutację dodatkowych 2 tys. pracowników służb medycznych, którzy będą odpowiedzialni za testowanie i nadzorowanie respektowania kwarantanny przez osoby zakażone.
Konferencja Castexa odbyła się z opóźnieniem, po posiedzeniu Rady ds. Bezpieczeństwa, która debatowała nad sytuacją sanitarną w kraju.
Początkowo spodziewano się wystąpienia prezydenta Emmanuela Macrona i ministra zdrowia Oliviera Verana. Oba wystąpienia zostały jednak odwołane.
Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
TEMATY: