73 views 3 min

0

Komentarzy

Fuzja SLD i Wiosny. SLD zmienia się w Nową Lewicę

- Marzec 19, 2021
Sojusz Lewicy Demokratycznej przechodzi do historii. Od teraz partia to Nowa Lewica. Sąd
zatwierdził zmianę statutu, w tym nazwę zmiany partii.
Ruch ten służy zjednoczeniu SLD z
Wiosną Roberta Biedronia, które zostało zapowiedziane półtora roku
temu. Pierwszym krokiem jest przemianowanie SLD na Nową Lewicę.
Nowa partia ma wówczas
przedstawić program i
wybrać władze
– Mamy to, na co czekaliśmy 1,5 roku. Został uprawomocniony nasz wniosek o wpisanie treści nowego
statutu – mówił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Decyzją sądu, SLD i Wiosna Roberta
Biedronia będą mogły stworzyć nową partię – „Nową Lewicę”.
– Lewica zawsze wygrywa, kiedy idzie zjednoczona – dodał
Robert Biedroń.
Nie akceptuję sytuacji, kiedy wygaszanie istnienia SLD odbywa się bez uchwały Kongresu, chyłkiem,
wstydliwie, w chaosie prawnym, lekceważeniu godności i dorobku tysięcy jego członków” – napisał w
liście do członków SLD były premier i eurodeputowany
Leszek Miller.
„Wzorem ekwilibrystyki jest
Włodzimierz Czarzasty, który zależnie od potrzeb raz występuje jako przewodniczący SLD, a raz jako szef
Nowej Lewicy. Kiedy jako szef SLD mówi o 23 tysiącach członków płacących składki, pomija rzecz jasna
fakt, że jego kadencja skończyła się 23 stycznia 2020 roku, zaś on sam na zasadzie uzurpacji rozpoczął
szósty rok czteroletniej kadencji”
– powiedział europoseł Leszek Miller w
liście do władz Sojuszu.
– Może jeden będzie tęczowy, a drugi czerwony. To konglomerat postkomuny i tęczowych środowisk.
Ciekawe zestawienie, bo komuna słynęła z nietolerancji, gnębienia mniejszości, także seksualnych, które
rozpracowywała w ramach tajnych operacji SB – powiedział Adam Andruszkiewicz, minister w kancelarii
premiera.
Lewica potrzebuje świeżości
Dr Olgierd Annusewicz, ekspert od marketingu politycznego uważa, że Lewica ma kilka wizerunkowych
problemów. Jednym jest rozdrobnienie, innym fakt, że SLD przywołuje skojarzenia z postkomuną, jeszcze
innym, że stary elektorat Sojuszu wykruszył się, rozpraszając pomiędzy PiS, PO i ugrupowania lewicowe.
– Nowa, świeża twarz polskiej lewicy w 2011 roku nazywała się Magdalena Ogórek i nie przyniosła SLD
sukcesu. Czy nowa twarz SLD zwana Nową Lewicą przyniesie podobny efekt? Dziś trudno to wyrokować.
Lewica potrzebuje świeżości. Poparcie dla partii systematycznie spada. Przypomnijmy, że w 2001 r.
sięgało ono 41 proc., a w 2015 roku SLD nie zdobyło w Sejmie żadnego mandatu. W ostatnich wyborach
lewicy po raz pierwszy od lat udało się
co prawda zyskać spore poparcie, ale był to efekt połączenia sił i
de facto powiewu świeżości jaki wprowadziła Wiosna – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Adam Mitura,
właściciel agencji InPlus Media.
Źródło: pap/iar.rmf24.pl/Wirtualnemedia.pl/
Zostaw komentarz