W środę minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że od najbliższej soboty 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce
będą obowiązywać rozszerzone zasady bezpieczeństwa. Zamknięte będą hotele, instytucje kultury, obiekty sportowe;
ograniczona będzie działalność galerii handlowych; dzieci z najmłodszych klas wrócą do zdalnej nauki. Niedzielski tłumaczył,
że przekroczona została bariera 25 tys. zachorowań dziennie, trzecia fala przyspiesza i trzeba podjąć zdecydowane kroki.
O ogłoszone w środę decyzje pytany był w TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO). “Jeśli idzie o ten lockown przy
25 tysiącach zakażonych i zatrważającej liczbie zgonów, która nas plasuje niestety wysoko w statystykach światowych, ten
lockdown w tym momencie uważam z punktu widzenia lekarskiego za zasadny” – powiedział marszałek Senatu.
“Natomiast to nie zmienia mojej oceny, że od początku, od ponad roku zarządzanie tą pandemią jest bardziej polityczne
i chaotyczne, niż medyczne. Nie mówiąc o tym, że nie słucha się głosów opozycji, głosów lekarzy z opozycji. Przecież w tej
materii wszyscy jesteśmy zgodni. Chcielibyśmy tę pandemię pokonać jak najszybciej” – wskazywał Grodzki.
Na pytanie, czy – patrząc na obecną sytuację epidemiczną – nie uważa, że wcześniejsze wezwania opozycji m.in. do otwarcia
restauracji były nierozsądne, odparł: “Nie, nie zgodzę się. Ma pan rację, że wzywaliśmy do odmrożenia gospodarki, ponieważ
ta pandemia, oprócz dramatycznego wymiaru zdrowotnego, ma jeszcze ogromny negatywny wymiar gospodarczy i ekonomiczny
dla poszczególnych ludzi”. “Co pomogło, że restauracje były zamknięte, kiedy zawiozłem swoją rodzinę do Świeradowa,
to przestrzegane noszenia maseczek i dystansu było, nazwijmy to, iluzoryczne” – dodał.
Grodzki pytany był również m.in. o to, skąd tak wysokie statystyki zgonów w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE.
“Straszny wirus uderzył w system, który już ledwo stał na nogach, nawet bez pandemii, i to jest jeden z powodów, że
w Polsce mamy tak dużo zgonów” – powiedział.
Marszałek Senatu zwrócił też uwagę, że w ubiegłym roku, gdy było kilkaset przypadków koronawirusa dziennie i niewiele
zgonów prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. “Dzieliliśmy się swoimi uwagami,
jak byśmy to prowadzili” – mówił Grodzki. Jak dodał, po roku, gdy wszyscy mają znacznie większe
doświadczenie, RBN “się nie zbiera”.(PAP)
Zródło:https://infopakiety.pap.pl/aktualnosci/news,215032,grodzki-lockdown-przy-25-tys-zakazen-zasadny-medycznie-ale-zarzadzanie