Rząd Portugalii ogłosił w czwartek nowe ograniczenia w korzystaniu z przestrzeni publicznej w związku z epidemią koronawirusa. Przewidują one m.in. skrócenie czasu pracy obiektów handlowych oraz redukcję liczebności grup spotykających się w miejscach publicznych.
Jak powiedział na popołudniowej konferencji prasowej w Lizbonie premier Antonio Costa, nowe obostrzenia służą zahamowaniu rosnącej od końca sierpnia liczby nowych przypadków infekcji koronawirusem.
Costa wyjaśnił, że nowe przepisy epidemiologiczne, które zaczną obowiązywać od wtorku, zostaną wprowadzone w całym kraju na podstawie ustawy o stanie kontyngencji.
Premier zaznaczył, że w czwartek w całym kraju było już 16,5 tys. pacjentów z Covid-19 i potencjalnie zdolnych zakazić inne osoby. Wyjaśnił, że ostatnie infekcje to głównie rezultat spotkań w gronie rodzinnym oraz większej po wakacjach aktywności Portugalczyków w przestrzeni społeczno-zawodowej.
Na podstawie nowych przepisów od połowy września wejdzie w życie także zakaz organizowania spotkań w przestrzeni publicznej, w których uczestniczy ponad 10 osób. W pobliżu barów, restauracji i szkół limit ten zredukowano do czterech.
Skróceniu uległ też czas pracy placówek handlowych, które nie będą mogły funkcjonować przed godz. 10 oraz po godz. 23. Dodatkowo wprowadzono też całkowity zakaz konsumpcji napojów alkoholowych na ulicach.
Zgodnie z nowymi przepisami utrzymany zostanie obowiązek zachowania dystansu społecznego oraz noszenia masek ochronnych w zadaszonych placówkach handlu i usług, a także w transporcie publicznym.
Rząd Costy nie zdecydował się na zobowiązanie mieszkańców Portugalii, w której do czwartku zanotowano już ponad 62,5 tys. przypadków zakażeń, do noszenia masek na ulicach, o co prosiła część opozycji.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ kar/