191 views 4 min

0

Komentarzy

Śladami Polski w Altötting

- Maj 12, 2024

Andrzej Białas, działacz polonijny i społeczny tropiący powiązania Polski z Bawarią, badacz losów robotników przymusowych, publikujący m.in. na łamach „Mojego Miasta“, został przewodnikiem miasta Altötting ze specjalizacją „Polsko-bawarskie ślady”.
Gratulujemy!

Altötting, malutkie miasteczko położone 90 kilometrów na wschód od Monachium i 60 kilometrów na północ od Salzburga, choć
niepozorne, kryje w sobie bogactwo nie tylko duchowe, ale także historyczne. Przez ponad dwa tysiące lat było bowiem świadkiem
niezwykłych wydarzeń, które wyznaczyły nie tylko losy miasta, ale i Europy.
Historia tego zakątka rozpoczyna się od misjonizacji Bawarii przez św. Ruperta z Salzburga, który nakazał wybudować tam kaplicę
w kształcie oktagonu, nawrócił w roku 680 władcę Bawarii Ottona i podarował figurkę Matki Boskiej. Cudowna figurka, po napadach
Węgrów w 907 roku zniknęła, a miejscowoś na następne 300 lat pogrążyła się w ubóstwie i nędzy. Dopiero w 1228 roku z inicjatywy
księcia Bawarskiego Ludwika z rodu Wittelsbachów założono kolegium kanoników i wybudowano tam w 1245 roku bazylikę
w stylu romańskim. W Kaplicy Łask w 1330 roku umieszczono nową figurę Matki Boskiej,
która zachowała się do dzisiaj.

Miejsce pielgrzymek
W historii Altöttingu rok 1489 uważany jest za przełomowy ze względu na dwa cudowne zdarzenia. Pierwsze, gdy podczas
prania do pobliskiego potoku wpadło trzyletnie dziecko. Wyłowiono martwe ciało, a zrozpaczona matka położyła je na ołtarzu przed wizerunkiem Czarnej Madonny. Zaczęto się modlić i błagać o łaskę. Po krótkim czasie życie wróciło do chłopca. Drugi cud miał
miejsce podczas żniw, gdy inny chłopiec wpadł pod koła wozu naładowanego zbożem. Martwe dziecko przyniesione przez ojca i położone
na ołtarzu powróciło do życia.Wydarzenia te rozniosły się po całym świecie, a Altötting stało się miejscem pielgrzymek
i kultu maryjnego. Mocy Czarnej Madonny nie potrafili się oprzeć zarówno prości ludzie, jak i cesarze, królowie, książęta czy papieże
odwiedzający to miejsce. Co roku przyjeżdża tam ponad milion pielgrzymów z całego świata. Władze miasta założyły w 1996 roku
Stowarzyszenie „Shrines of Europe“, zrzeszające główne europejskie miejsca pielgrzymek maryjnych (Altötting w Niemczech,
Częstochowa w Polsce, Einsiedeln w Szwajcarii, Fatima w Portugalii, Loreto we Włoszech, Lourdes we Francji i Mariazell w Austrii).
Miasteczko posiada również ciemną stronę swojej historii, choć nie całkowicie. Po dwóch miesiącach od przejęcia władzy przez Hitlera
i wyborach do Reichstagu w marcu 1933 roku, partia NSDAP przy frekwencji wyborczej 98% uzyskała w Altötting żałosny wynik
17,9%. Do końca wojny nazistom nie udało się zyskać poparcia mieszkańców, którzy nawet grozili zniszczeniem kaplicy. Niemcy uważali ich
za upartych staroświeckich katolików. Pięciu z nich zginęło 28 kwietnia 1945 roku próbując przejąć kontrolę nad miastem.

Zapomniane polskie ślady
W kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego Eric Beißwenger, bawarski Minister Stanu ds. Europejskich
i Międzynarodowych, został przyjęty w ratuszu miasta Altötting. Na spotkanie robocze z nim został zaproszony działacz polonijny
i publicysta „Mojego Miasta“, Andrzej Białas… czytaj dalej Link do czasopisma

Źródło: https://mm-gazeta.de

 

#Altötting #Maryja #Pielgrzymka #Historia #Cud #Kultura #Religia #CzarnaMadonna #KaplicaŁaski #Polska #Bawaria #Śladypolskie #ParlamentEuropejski #Wybory

 

Zostaw komentarz