68 views 2 min

0

Komentarzy

Wojna zakłóca dostawy do polskich fabryk. Volkswagen Poznań wstrzyma produkcję

- Marzec 7, 2022
Zakłady spółki Volkswagen Poznań od 10 marca wstrzymają produkcję aut. To konsekwencja
zakłóceń łańcucha dostaw podzespołów spowodowanych rosyjską napaścią na Ukrainę. Wyroby
metalurgiczne miały w 2020 r. jeden z największych udziałów w polskim imporcie z Ukrainy.
Rzecznik prasowa Volkswagen Poznań Patrycja Kasprzyk przekazała, że
wybuch wojny zakłócił łańcuchy
dostaw fabryk w Poznaniu i we Wrześni
. – Niedobory materiałów do produkcji w polskich fabrykach
dotyczą między innymi wiązek elektrycznych produkowanych na Ukrainie. Oba zakłady z dniem 10
marca czasowo wstrzymają produkcję – podała.
Volkswagen powołał zespoły kryzysowe
Polska Agencja Inwestycji i Handlu przekazała, że wyroby metalurgiczne miały w 2020 r. jeden z
największych udziałów w polskim imporcie z Ukrainy (527,5 mln dolarów, spadek o 8 proc. rdr), w tym
wyroby walcowane i żelazokrzemomangan.
– Natychmiast po wybuchu działań wojennych, na poziomie koncernu, ale też bezpośrednio w
Volkswagen Poznań powołaliśmy zespoły kryzysowe, które na bieżąco określają możliwe skutki wojny
dla naszej działalności biznesowej i prowadzą wszelkie działania, by przerwa w produkcji była jak
najkrótsza – powiedział prezes zarządu Volkswagen Poznań Dietmar Mnich. Podkreślił, że pomimo
zaistniałej sytuacji spółka chce udzielać pomocy wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, i pomagać ofiarom
wojny, która jest pogwałceniem prawa międzynarodowego.
Współpraca z Polskim Czerwonym Krzyżem
Jak podano w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę,
zarząd grupy VW podjął decyzję o
przekazaniu 1 mln euro na pomoc doraźną
organizowaną przez UN Refugee Aid i UN Refugee Agency
(UNHCR), a spółka Volkswagen Poznań włącza się w pomoc uchodźcom i nawiązała współpracę z
Polskim Czerwonym Krzyżem.
Volkswagen Poznań produkuje dostawcze samochody VW Caddy i VW Transporter. Spółka zatrudnia
ponad 11 tys. pracowników i jest jednym z największych pracodawców w Wielkopolsce.
PR24.pl, PAP, DoS
A S
Zostaw komentarz