Berlińska senator ds. socjalnych Katja Kipping spodziewa się największej fali uchodźców
od czasów II wojny światowej. „To, czego teraz doświadczamy, to tylko wierzchołek góry
lodowej” – powiedziała Kipping w piątek radiu Deutschlandfunk
Tylko w czwartek bezpośrednimi pociągami do Berlina przyjechało 6500 osób. Polityk zwróciła jednak
uwagę, że jedynie część przybyszów została zarejestrowana przez władze. Kraj związkowy Berlin rejestruje
tylko tych, którym sam oferuje zakwaterowanie lub przewozi autobusami do innych krajów związkowych.
Wiele osób na własną rękę podróżuje z Berlina do swoich rodzin i znajomych.
Cytowana przez dziennik „Berliner Zeitung” burmistrz Berlina Franziska Giffey powiedziała, że „jak dotąd
możemy powiedzieć, że każdy, kto przybył tutaj i potrzebował łóżka, otrzymał je. Było to możliwe także dzięki
ogromnej gotowości berlińczyków do pomocy, którzy przyjęli ludzi do swoich domów”.
Czytaj też: Szef NATO: Wzywamy Putina do wycofania wojsk natychmiast!
PAP/KG