89 views 4 min

0

Komentarzy

Merkel przyczyniła się do umocnienia władzy Putina

- Marzec 4, 2022

Ostatni tydzień pokazał, że stanęliśmy w obliczu chaosu niemieckiej i europejskiej polityki

zagranicznej i bezpieczeństwa. W takiej sytuacji nie byliśmy od dziesięcioleci – tak lider CDU

Friedrich Merz podsumował debatę nad oświadczeniem rządu kanclerza Olafa Scholza.

Cytowany w czwartek przez dziennik „Bild” Merz wyliczył następnie błędy polityczne Niemiec, z których

większość – jak zauważył – miała miejsce za rządów Angeli Merkel.

Nam także zagraża agresja. Jednostronne rozbrojenie doprowadziło do zmniejszenia naszego

bezpieczeństwa – wyliczał lider CDU.

Niewątpliwym celem ataku Merza była nieobecna kanclerz Angela Merkel – podkreśla „Bild”.

To przede wszystkim Merkel uniemożliwiła przyjęcie Ukrainy i Gruzji do NATO podczas szczytu w Bukareszcie

w 2008 roku. Ówczesny prezydent USA George W. Bush był wówczas zdeterminowany, aby oba kraje

kandydowały do NATO. Jednak „ostatecznie zwyciężyła Merkel”.

Władimir Putin, mając prawo weta w NATO, postawił wtedy na swoim, jak krytycznie skomentowali uczestnicy

szczytu z Europy Wschodniej – przypomina „Bild”.

Merkel przez lata wielokrotnie negocjowała z Putinem. Odbyła z nim między innymi kilkugodzinne rozmowy

w trakcie szczytu G20 w Brisbane w 2014 roku. W lutym 2015 r. negocjowała z Putinem w Mińsku dobre 17 godzin.

Wielkim błędem było postrzeganie Putina jako uczciwego partnera, który byłby gotów pójść na ustępstwa. W rzeczywistości

Putin nigdy nie zamierzał realizować porozumienia mińskiego. Po uzgodnionym zawieszeniu broni nadal trwała

okupacja wschodniej Ukrainy oraz aneksja Krymu – przypomina „Bild”.

Biden, ówczesny wiceprezydent USA, wspomina „dziwne spotkanie z Angelą Merkel” przy okazji Monachijskiej Konferencji

Bezpieczeństwa w 2015 roku. Merkel podczas przemówienia przekonywała, że integralność i suwerenność Ukrainy jest

lekceważona, podobnie jak prawo międzynarodowe – wspomina Biden w książce „Promise me”.

Ku mojemu rozczarowaniu, po swoim przemówieniu kategorycznie odmówiła nawet rozważenia dostarczenia broni

dla ukraińskiej armii. Twierdziła, że tego kryzysu nie da się rozwiązać militarnie – pisze Biden. Jego zdaniem, Merkel i

europejskie rządy były wówczas przede wszystkim zaniepokojone „wpływem sankcji handlowych i gospodarczych

na ich własne kraje”.

Podczas trójstronnej rozmowy Merkel i Bidena z ówczesnym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, Merkel miała

„nieustannie namawiać Poroszenkę, by ten +zaoferował Putinowi jakieś wyjście+” – pisze Biden. Podkreśla, że już wtedy

widział wyraźne konsekwencje złej polityki rosyjskiej w wykonaniu Niemców i Europejczyków. „A to, co się w tej kwestii

dzieje, dotyczy nie tylko Ukrainy, ale ma wpływ na Europę i cały świat” – podkreśla.

Z perspektywy czasu nawet osoby bliskie byłej kanclerz widzą, że żadne próby oswojenia irracjonalnego i niemal opętanego

szefa Kremla nie były owocne – podsumowuje Bild. „Gdyby dostarczane dopiero teraz pociski przeciwpancerne zostały wysłane

wcześniej, Ukraińcy mogliby być dzisiaj w lepszej sytuacji”.

PAP/RO

Zostaw komentarz