64 views 6 min

0

Komentarzy

Pomoc dla uchodźców. System musi być oparty na organizacjach pozarządowych

- Marzec 24, 2022
– Pomoc dla uchodźców wojennych należy jak najszybciej sprofesjonalizować – uważa ekonomista Szkoły Głównej
Handlowej dr Artur Bartoszewicz. Dodaje, że nie da się w dłuższej perspektywie utrzymać sytuacji, w której
ludzie w ramach prywatnej inicjatywy utrzymują innych ludzi – uchodźców wojennych.
Dr Artur Bartoszewicz podkreśla że pomoc, z którą ruszyli mieszkańcy Polski, by wesprzeć uciekających
przed wojną uchodźców z Ukrainy jest bezcenna, ale należy ją jak najszybciej sprofesjonalizować.
W jego ocenie,
należy stworzyć system oparty na organizacjach pozarządowych
, które będą dbały o to,
żeby Ukraińcy otrzymali nie tylko pomoc finansową, ale też m.in. wsparcie psychologów, psychiatrów,
lekarzy specjalistów. Dobrym rozwiązaniem, zamiast transferów bezpośrednich do udźców, byłoby
zwielokrotnianie budżetów zaangażowanych w pomoc organizacji.
Dr Bartoszewicz dodaje, że byłaby to realna inwestycja w kapitał społeczny, jako narzędzie samoobrony i
samopomocy na wypadek przyszłych sytuacji kryzysowych.
Organizacje pozarządowe ze wsparciem państwa
Ekonomista Szkoły Głównej Handlowej zaznacza, że nawet najlepsi i najbardziej ofiarni wolontariusze,
którzy obecnie jeżdżą na granicę, kupują żywność, ubrania czy leki, nie są w stanie dłużej niż miesiąc lub
dwa mierzyć się z bólem oraz traumą uchodźców, większość z nich ma też ograniczone środki finansowe i
siły fizyczne.
Potrzebujemy profesjonalnego sytemu wsparcia
opartego na sieci dobrze zorganizowanych organizacji
pozarządowych ze wsparciem instytucji państwa. Organizacje te stałyby się ponadto platformą
zatrudniania części uchodźców na rzecz pomocy pozostałym – tłumaczy Artur Bartoszewicz.
W jego ocenie transfery pieniężne kierowane do osób fizycznych pomagających uchodźcom są
potrzebne, ale z czasem zrodzą różnego rodzaju napięcia społeczne i problemy zarówno po stronie
goszczących, jak i gości. – Nawet jeśli dzisiaj tego nie widzimy, to musimy się liczyć z ryzykiem różnego
rodzaju wykorzystania sytuacji uchodźców, którzy przyjeżdżają i oczekują pomocy – mówi ekonomista.
Z drugiej strony zauważa też, że w społeczeństwie polskim pojawiają się głosy, iż skala pomocy
kierowanej do uchodźców jest zbyt kosztowna dla budżetu państwa i podatników. Poza tym w dyskursie
społecznym coraz częściej obecna jest narracja o tym, jak część Ukraińców przyjeżdża drogimi
samochodami, mieszka w hotelach, ale obejmowana jest świadczeniami socjalnymi, w tym 500 plus, oraz
równocześnie korzysta z darmowych usług, które Polacy muszą finansować.
Taka sytuacja może trwać miesiącami
– Doświadczenia krajów, które miały do czynienia z falami masowej i niekończącej się migracji, wskazują,
że pierwotna empatia przeradza się w niechęć, która może narastać, natomiast współczucie i chęć
pomocy będą się zmniejszać – mówi ekonomista z SGH.
Według niego, jeśli system finansowania nie zostanie zmodyfikowany, to transfery pomocowe zaczną być
traktowane jako dodatkowe źródło dochodów zarówno dla uchodźców, jak i osób udzielających pomocy.
Podkreślił też, że oferowana pomoc ze środków publicznych pochodzi z długu, zaś prywatna pomoc to
często oszczędności polskich rodzin.
Dodał, że nie należy zapominać o społeczno-ekonomicznym koszcie udzielanej pomocy.
Zdaniem Artura Bartoszewicza
wielu Polaków, którzy przyjęli uciekinierów pod swój dach
nie miało
świadomości, że taka sytuacja może trwać miesiącami.
​- Przecież, nie wiadomo jak szybko uchodźcy znajdą pracę, czy będzie ich stać na wynajęcie mieszkania –
mówi i dodaje, że wynajem mieszkań uchodźcom wiąże się z ryzykiem, ponieważ “jak taki wynajmujący,
który poszedł za głosem serca, ma wypowiedzieć umowę?”
W Polsce nie da się uciec od tworzenia ośrodków dla uchodźców. Zwłaszcza jeżeli wojna na Ukrainie
będzie się przeciągać, co oznaczać będzie znaczny wzrost liczby przyjeżdżających.
Interdyscyplinarny zespół specjalistów
Według dr Bartoszewicza przy rządzie RP powinien powstać interdyscyplinarny zespół specjalistów od
zarządzania kryzysowego, który będzie obserwował sytuację i na bieżąco podejmował decyzje. –
Psychologowie, socjologowie, ekonomiści, eksperci od rynków pracy i nieruchomości a nawet specjaliści
od dyplomacji powinni wspomóc rząd w ocenie skutków społecznych i ekonomicznych fali uchodźczej, a
przede wszystkim w przygotowaniu i wdrażaniu systemowych rozwiązań w zakresie pomocy – wyjaśnia.
Źródło: PR24.pl, PAP,
A S
Zostaw komentarz