36 views 4 min

0

Komentarzy

Protesty po aresztowaniu aktywisty LGBT. Interwencje posłów Lewicy i KO

- Sierpień 12, 2020

W związku z aresztem aktywisty Michała Sz. ps. Margot przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii 7 sierpnia odbył się protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją – zaatakowany został m.in. radiowóz. Policja zatrzymała 48 osób. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. czynnego udziału w zbiegowisku. W sprawie osób zatrzymanych po proteście interweniowali na komisariatach policji posłowie KO oraz Lewicy.

Według prokuratury, działacz przedstawiający się jako Małgorzata Sz. “Margot”, jest podejrzany o brutalne zaatakowanie działacza fundacji pro-life oraz niszczenie jej mienia. – Michał Sz. (uznający siebie za Margot) został postanowieniem Sądu aresztowany m. in. za czyny uwiecznione na załączonym nagraniu. Zatrzymanie przez Policję związane jest tylko i wyłącznie z decyzją Sądu, bezprawnym i agresywnym zachowaniem – czytamy we wpisie Polskiej Policji na Twitterze, wraz z którym udostępniono nagranie.

Burza wokół zatrzymania aktywisty LGBT

W związku z aresztem dla aktywisty, 7 sierpnia przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją – zaatakowany został m.in. radiowóz. Policja zatrzymała łącznie 48 osób.

Według prokuratury, Michał Sz. podejrzany jest o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Sąd zastosował wobec niego w piątek dwumiesięczny areszt tymczasowy, uwzględniając zażalenie prokuratora. W połowie lipca zgodnie z decyzją sądu wobec Sz. zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. – Ten człowiek ma kilka zarzutów. Został osadzony w jednostce penitencjarnej. Jest traktowany jak każdy inny. Preferencje seksualne tej osoby nie interesują służb więziennych  wyjaśnia wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

– Decyzję ws. działacza LGBT podjął niezawisły sędzia. – Nie dziwię się, że zapadła, że zmieniono środek zapobiegawczy, ponieważ ujawnione zostały w mediach fragmenty filmu z zachowaniem tej osoby. Widziałem też film na którym opowiadała o tym, co zrobiła. Zamach na wolontariusza jest czymś niewyobrażalnym, z chuligaństwem trzeba walczyć. Pani komisarz dokonała brutalnego ataku na nasz system – zaznaczył wiceminister sprawiedliwości.    

Do “natychmiastowego uwolnienia aktywistki LGBT Margot z kolektywu Stop Bzdurom” wezwali posłowie KO oraz Lewicy i  Dunja Mijatović, komisarz praw człowieka Rady Europy. 7 sierpnia sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla Michała Sz. “Margot”, który jest związany m.in. z akcją umieszczenia tęczowych flag na warszawskich pomnikach.

 Działania z urzędu ws. wydarzeń podjął RPO Adam Bodnar. Jego zdaniem dostępne w mediach nagrania z miejsca zdarzenia oraz publiczne relacje świadków wskazują, że postępowanie funkcjonariuszy policji wymaga pilnego wyjaśnienia pod kątem jego prawidłowości i zgodności z prawem.

Po profanacji figury Chrystusa w centrum Warszawy i wieszaniu tęczowych flag na niektórych pomnikach wielu komentatorów mówi o wojnie kulturowej. – Ja raczej nazwałbym to testowaniem odporności społecznej na pewien przekaz, który zaburza dotychczasowe widzenie świata w różnych kategoriach. Myślę, że wojna kulturowa trwa już od wielu, wielu lat. W tym momencie nie mamy do czynienia z jej wybuchem – tłumaczy politolog prof. Andrzej Gil. 

Zostaw komentarz