9 września liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska przyjechała do Polski i spotkała się m.in. z
szefem rządu Mateuszem Morawieckim. Głównymi tematami rozmów będzie sytuacja na Białorusi,
uwolnienie więźniów politycznych i wspieranie społeczeństwa obywatelskiego. Później Cichanouska wygłosiła
wykład na Uniwersytecie Warszawskim, a także
została uhonorowana nagrodą specjalną Forum
Ekonomicznego w Karpaczu.
Wizyta Swiatłany Cichanouskiej w Polsce miała wymiar zarówno praktyczny, jak i symboliczny. Odbyła się równo
miesiąc po wyborach prezydenckich na Białorusi, wyborów, których wyniki nie zostały uznane przez kraje
demokratyczne. Liderka białoruskiej opozycja przyjmowana była z honorami głowy białoruskiego państwa. – W
naszym kraju są trudne czasy, ale z drugiej strony radosne, bo to, co się teraz odbywa, budzi we mnie godność, że
naród Białorusi się obudził, że czujemy się jednym narodem
– mówiła w Warszawie Cichanouska.
Premier
Mateusz
Morawiecki przekazał Swiatłanie Cichanouskiej symboliczne klucze do nowej siedziby Domu
Białoruskiego.
Jednak wydaje się, że polski premier zrobił coś dużo ważniejszego.
– Jesteśmy pełni podziwu dla
narodu białoruskiego za determinację, odwagę, walkę o wolność, o demokrację. My mamy takie tradycje walki “za
naszą i waszą wolność” i te tradycje przekazujemy wam – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas
spotkania z Swiatłaną Cichanouską.
– To, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, jest rzeczą przełomową, jest rzeczą najwyższej wagi dla
Białorusinów, ale także dla Polski i, nie waham się powiedzieć, dla Europy – mówił premier Mateusz Morawiecki.
U
honorowana nagrodą specjalną. Liderka
dziękowała Polsce za pomoc dla Białorusi
– Wy już robicie bardzo dużo, robicie świetną robotę i jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Przede wszystkim
wspieracie
niezależną telewizję Biełsat, która pokazuje, co dzieje się na Białorusi
– zaznaczyła Swiatłana
Cichanouska, rywalka Alaksandra Łukaszenki w sierpniowych wyborach.
Liderka białoruskiej opozycji została uhonorowana nagrodą specjalną Forum Ekonomicznego, odbywającego się w
tym roku w Karpaczu. Nagrodę przyznała Rada Programowa Forum, organizowanego dotąd co roku w Krynicy
Zdroju.
Liderka białoruskiej opozycji
zapytana o to, jakie znaczenie ma dla niej i dla Białorusi nagroda specjalna
Forum Ekonomicznego, którą otrzymała w Karpaczu, stwierdziła, że “ta nagroda jest ważna, bo rozumiemy przez to,
iż ludzie nas wspierają i widzimy, że nasza postawa i działanie inspirują innych”. – Ta nagroda jest właśnie tego
wyrazem – oceniła.
– Jestem z każdą osobą w moim kraju, w Białorusi. Jestem zaszczycona tą nagrodą, tak jak
wielkim zaszczytem dla mnie jest głos każdego mieszkańca Białorusi, który przezwyciężył swój strach i
zdecydowali się walczyć o nasze prawa, wolną i bezpieczną Białoruś. To nie jest moja nagroda, to jest nagroda, która
trafia do wszystkich mieszkańców Białorusi – zaznaczyła
Swiatłana Cichanouska
.
Cichanouska wypowiedziała się również na temat relacji Białorusi z Rosją i UE. –
Jestem przekonana, że po nowych
prezydenckich wyborach na Białorusi, kiedy nowy prezydent przejmie władzę, to będzie postępowy człowiek i
będzie zdolny porozumieć się z Europą i Rosją, nie przeciwstawiając sobie obu tych stron – zaznaczyła, podkreślając
jednocześnie, że Białoruś będzie miała “bardzo dobre stosunki ze wszystkimi”.
Polscy europosłowie ws. wizyty Cichanouskiej w Brukseli. Napisali list do szefa PE
Polscy europosłowie napisali do szefa Parlamentu Europejskiego, aby zaprosić Swiatłanę Cichanouską do Brukseli.
Jak donosi korespondentka
Polskiego Radia Beata Płomecka, David Sassoli otrzymał list w tej sprawie.
Polscy europosłowie chcą, aby Parlament Europejski zaprosił na sesję plenarną liderkę białoruskiej opozycji
Swiatłanę Cichanouską.
Pod listem podpisali się Andrzej Halicki z PO w imieniu polskich europosłów w grupie
chadeków, Kosma Złotowski z PiS w imieniu polskich europosłów z frakcji konserwatystów i Leszek Miller z SLD
w imieniu polskich deputowanych w grupie socjalistów oraz Robert Biedroń z Wiosny, szef delegacji do spraw
relacji z Białorusią.
Polska propozycja planu dla Białorusi to kwestia kilku najbliższych dni – zapewnił wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Dodał, że zostanie ona poddana pod dyskusję partnerom europejskim.
– N
ie chodzi o negocjacje, ale o pokazanie, że
jakakolwiek zmiana zgodna z wartościami europejskimi może spowodować automatycznie inwestycje czy
współpracę finansową, na co – jak mówił
wiceszef MSZ
– opozycja na Białorusi się zgadzała.
– Premier mówił, że Unia Europejska i szeroko pojęty Zachód powinien wskazać pewną perspektywę gospodarczą
dla nowej Białorusi, jakakolwiek ona by nie była w przyszłości, żeby pokazać naszą de facto przewagę
konkurencyjną, że Zachód ma dużo więcej do zaoferowania zwykłym Białorusinom niż ktokolwiek inny –
powiedział wiceminister
Marcin Przydacz.
Źródło: pap/iar